ND

sobota, 25 lipca 2015

Rozdział 2

Tysiące świec unoszących się nad pięcioma stołami oświetlało Wielką Sale. Przed najmniejszym z nich stali pierwszoklasiści czekający na przydział. Gdy spojrzało się w górę, można było ujrzeć rozgwieżdżone niebo. Akashiego jednak nie interesował wygląd tego miejsca, a nawet Ceremonia Przydziału, która przecież tyle zmieniała. Spojrzenie jego dwukolorowych tęczówek przesuwało się z pozoru obojętnie po stole Gryffindoru. Wreszcie znalazł czego szukał. Chłopak siedział otoczony innymi gryfonami. Chyba poczuł, że ktoś go obserwuje, gdyż nagle odwrócił się lekko od przyjaciół i spojrzał Akashiemu prosto w oczy. Uśmiechnął się do niego prawie niezauważalnie, a ślizgon to odwzajemnił. Męczyło go to, że muszą się ukrywać, jednak rozumiał, czym jest to spowodowane. Pochodzili z dwóch różnych światów: on dziedzic jednego z najszlachetniejszych rodów w kraju, syn ministra magii, w przyszłości ma poślubić równie wysoko urodzoną kobietę, oraz gryfon z biednej, mugolskiej rodziny. Nie chciał nawet myśleć o tym, co mógłby zrobić ojciec jego ukochanemu, gdyby się o nich dowiedział.
Kilka miejsc dalej dwie ślizgonki komentowały zmiany w drużynach.
-Słyszałaś kto jest nowym kapitanem gryfonów?- Zapytała Arabella odgarniając platynową grzywkę, by odsłonić ciemnobrązowe oczy.-Decha...Gryffindor musi być naprawdę zdesperowany skoro ma takich zawodników. Ciekawe dlaczego ją wybrali, przecież nie dla jej umiejętności.
-No nie wiem, może dla tego, że jej ojciec tu uczy- Podsunęła Araki z wrednym uśmiechem- Chociaż w sumie to mi jej żal, że nic nie potrafi. Jak ona sobie w życiu poradzi, głupie dziewczyny są zazwyczaj ładne, a ona nie...
-Ara-chan daj spokój- Odezwał się Takao po drugiej stronie stołu- Nie lubisz jej, bo jesteście do siebie bardzo podobne...
-Nikt Cię nie pytał o zdanie Kazunari- Warknęła Masako, jednak chłopak ją zignorował.
-A jeśli chodzi o jej umiejętności- kontynuował- Bello jesteś dobrym obrońcą, przypomnij mi ile punktów  zdobyła Aida, bo nie mogłaś sobie z nią poradzić w zeszłym roku?
Obie dziewczyny wysłały mu mordercze spojrzenia, ale umilkły.
Gdy po uczcie prefekci odprowadzili do Pokojów Wspólnych reszta uczniów zaczęła się rozchodzić. Kagami jednak po opuszczeniu Wielkiej Sali nie poszedł dalej, tylko oparł się o ścianę i patrzył na wychodzących uczniów. Nagle ktoś szturchał go w ramie odwrócił się i ujrzał ciemnoskórego chłopaka.
-Idziesz Bakagami?- Zapytał Aomine
-Nie, idź sam. Ja muszę z kimś porozmawiać
-Jak sobie chcesz- Powiedział wzruszając ramionami, chwile później dołączył do tłumu w czarnych szatach z czerwonozłotymi krawatami.
Taiga stał tak dopóki nie ujrzał ostatniej grupy trzech ślizgonów wychodzących z sali. Ominęli go, nie zaszczycając go choćby spojrzeniem.
-Tatsuya- Krzyknął za nimi, gdy byli jakieś pięć metrów od niego. Zatrzymali się, środkowy chłopak odłączył się od pozostałej dwójki.
-Poczekajcie na mnie, to nie powinno potrwać długo- Powiedział do przyjaciół po czym ruszył w kierunku gryfona- Czego chcesz?- Zapytał jego głos nagle przesłał być łagodny, a stał się zimny.
-Ja...nie wiem od czego zacząć. Chodzi mi o tego chłopaka, który został poparzony pod koniec zeszłego roku na eliksirach. Wiem, że brałeś w tym udział. Ty i Ci twoi znajomi- Ostatnie słowo powiedział z wyraźną pogardą- Oni są niebezpieczni, powinieneś jak najszybciej zrezygnować. Idź z tym do Nijimury, albo najlepiej do dyrektora, zapewni Ci ochronę, a jak nie on to ja, w końcu jesteś my przyjaciółmi...
-Nie jesteśmy przyjaciółmi- Przerwał mu ostro- Nie jesteśmy nimi, odkąd poszedłeś do pierwszej klasy i trafiłeś do Gryffindoru. To ty się ode mnie odwróciłeś, bo co by pomyśleli inny gryfoni, gdyby zobaczyli, że rozmawiasz ze ślizgonem. Jeśli chodzi o ten wypadek to kretyn po prostu pomylił składniki, ale przecież nie można było się spodziewać czegoś innego po szlamie, prawda? No chyba, że masz jakieś dowody, że to ktoś ze Slytherinu, przecież chłopak nie wniósł żadnego oskarżenia- Spojrzał na niego wyczekująco- Nie masz? No ja w takim razie pójdę, bo ktoś na mnie czeka- Powiedział, po czym podszedł do dwóch ślizgonów i razem ruszyli w stronę lochów.
-Słyszeliście?- Zaczął Himuro, gdy się już trochę oddalili.
-Myślicie, że on coś wie?- Zapytał Izuki.
-Tylko podejrzewa-Zaczął Tatsuya- Nie znajdzie żadnych dowodów.
-A jak znajdzie? Oprócz niego będziemy mieli na głowie Aomine- Powiedział Furuhashi- Trzeba się go pozbyć, najlepiej będzie...
-Nie!- Przerwał mu Himuro.
-Nie wiedziałem, że ty taki sentymentalny- Prychnął Izuki.
-Tu nie chodzi o sentymenty. Znam go i wiem, że jak nic nie znajdzie, to się szybko znudzi...

Upewniwszy się, że współlokatorzy śpią, Akashi wymknął się z dormitorium, przeszedł przez pusty Pokój Wspólny i udał się na trzecie piętro, przespacerował korytarzem trzy razy. Pojawiły się przed nim drewniane drzwi, przez które przeszedł do ciemnego pomieszczenia. Nagle poczuł, że ktoś obejmuje go w pasie od tyłu i całuje delikatnie skroń. Wiedział już, że jest w domu.

13 komentarzy:

  1. Buahahahahahahaha! Jestem pierwsza ^^ *chwila na krótki zaciesz*
    Już się ogarnęłam. So... Już powoli łapie się w postaciach. Bardzo fajny pomysł. Nie mogę się doczekać aż fabuła się bardziej rozwinie. Życzę weny i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale nie miałam za bardzo dostępu do laptopa.
      Mam nadzieję, że jak bardziej rozwinie się fabuła to nie spieprzę

      Usuń
  2. KagaHimu, KagaHimu ~tańczy wokół jak naćpany chomik~
    Nie wiem, czy będą razem, ale jest ich ogółem tak mało, że nawet małe wzmianki mnie cieszą xD Mam nadzieję, że będzie ich więcej <3
    Poza tym zastanawia mnie z kim zrobisz Akasha, bo w sumie mógłby być z każdym, a pisałaś, że będzie nietypowo, więc tym bardziej się zastanawiam :D
    Czekam na ciąg dalszy i weny życzę :)
    xoxo,
    KagaKuro!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam KagaHimy <3 Jak ludzie mogą tego nie shipować. Trzeba się nieźle nagimnastykować, by znaleźć coś gdzie nie są jako bromance :(
      Nie może być z każdym, tylko z gryfonem...

      Usuń
  3. Myślalam, że wiem, z kim będzie Aka, ale jak spojrzałam na postacie, to mi nie pykło ;A; Shieeet. Mam dwa typy bekowe i jeden nie-bekowy :D
    Zly Izuki. ZŁY IZUKI. BĘDĘ TO PRZEŻYWAĆ. IZUKI JAKO ZŁODUPIEC. NO NIE MOGĘ ;A; przecież to jest takie pure cinnamon roll ;A;
    Ale zły Himuro jest sexy. O tak. SEXY.







    BARDZO SEXY.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę podaj mi twoje typy *paczy jak kot ze Shreka*
      Zawsze widzę Izu jako złego, bo on jest mru jako zły, każdy jest mru jako zły. Tylko nie Teppei on jak jest zły to jest gwałcicielem wycinającym oczy

      Usuń
    2. I see what you did there!
      Jak mówiłaś, ze różne pairingi, to mam tak: KagaAka, AoAka i MoriAka. Ewentualnie AkaKuro, ale to takie meh xD

      Usuń
    3. KagaAka oj Himu, by się wkurzył, bo Kagamiemu przeszkadzało, że on jest ślizgonem, co ta miłość robi z człowieka?
      AoAka? To by było piękne jak podczas meczu Akaś jest już przy zniczu i nagle obrywa tłuczkiem od Ao, potem trafił by to skrzydła szpitalnego i gryfon chciałby go odwiedzić, ale inni ślizgoni by go nie wpuszczali, bo obrażony Akaś udawałby że nigdy nie byli razem i nie wie czego Ao od niego chcę.
      MoriAka. Mori powiedziałby Kasamatsu o nich i ten jako prefekt podałby mu plan patroli i dlatego nigdy nie wpadli. Yukio bałby się, że Akaś zrani jego przyjaciela i przeprowadził, by z nim "rozmowę", a Akaś mu na to "Mogę robić co chce, to nie mój problem, że naiwniak myśli, że coś dla mnie znaczy", ale powiedziałby to tylko po to, by wkurzyć gryfona, bo tak naprawdę zależy mu na Morim.
      AkaKuro to meh dlatego, że nie lubisz, czy dlatego, że zbyt typowe?

      Usuń
  4. Jeju ile ludu X.X w życiu nie zapamiętam O.-
    Dobra weź się w garść! Zapamiętasz .. jakoś :D
    Pan rzucający wierszykami w czasie meczu jest ślizgonem... ufff.. ostro siostro! :D
    A Taiga martwi się o przyjaciela!
    Ajjjjj jak słodkoooo *.*
    Ale nie rób z nich pary! O nie nie! Daj Aomine x Kagami ^^
    Pozdrawiam i ślę dużo weny Mila-chan *.-

    OdpowiedzUsuń
  5. Aomine i tak najlepszy ^^ I nikt mi nie wmówi, że jest ktoś lepszy od niego!

    Genialny pomysł XD Lecem dalej ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak krótko to......
    Akashi w swoim żywiole *.* Kimie kocha arystokratów <3
    Platyna= Draco= <3
    Aomine i Kagami jak zwykle dobrzy kumple ;p
    A Kagami i Himuro jak zwykle skłóceni -.-
    Idę czytać dalej. Muszę się dowiedzieć z kim Akashi się spotyka *.*
    #Kimie

    OdpowiedzUsuń

Statystyka

Popularne posty

123 Lorem ipsum